Menu
- Zamknij
- Wiadomości
- Ogłoszenia
- Dodaj ogłoszenie
- Inne
- Dla dzieci
- Książki
- Meble, Wyposażenie wnętrz
- Na wymianę
- Oddam
- Odzież, obuwie
- Rolnictwo
- Różne
- RTV AGD
- Rzeczy zaginione
- Sport i turystyka
- Towarzyskie
- Zwierzęta, rośliny
- Komputery
- Motoryzacja
- Nieruchomości
- Praca
- Telefony
- Forum
- Nekrologi
- Zdjęcie dnia
- Stare fotografie
- Oferty, promocje

16
Grajewo
Z komina przy LO też poza godzinami pracy dym śmierdzący się wydobywa.
Popieram tego Pana bo też mieszkam blisko chińskiego centrum.Nie można otworzyć okna bo pełno dymu by było w mieszkaniu.Policja musi coś z tym zrobić zbadać piec i opal czym się oni opalaja a raczej truja. POMÓŻCIE
Zgadzam się. Ostatnio tak ubrania przeszły tym smrodem po wieczornym spacerze że w szoku byłam. Odradzam spacerowania wieczorami, szkoda zdrowia. Nikt nie kontroluje takich rzeczy.
jak masz dowody to powiadom inspektorat ochrony środowiska a jeśli tylko masz przypuszczenia ,a zarzuty nie są zasadne,to jest to już pomówienie godzące w dobre imię
Dobrze, że mieszkaniec napisał ale nie odróżnia dymu od drzewa. Ja mieszkaniec z centrum byłem z dzielnicowym policjantem osobiście i jest palone drzewem liściastym.
Rekolekcje się zbliżają a mieszkaniec osiedla centrum ''żonie jadem żmii'' .
Myślę że ci którzy tak czują dym sami kiedyś palili nie wiadomo czym i wiedzą o co chodzi.
Co mają rekolekcje do smrodu i zatruwania ludzi dymem? Niech wzruszy sumienie tego co pali nie wiadomo czym i truje ludzi. Chyba chcą ludzi zatruć i taki ma sumienie?
Pani Iwonko a papierosek pod noskiem palony to nie śmierdzi? Paluszki nie śmierdzą? Ubranka nie śmierdzą? Ahh rozumiem to pachnący rakotwórczy smrodek...
Do Smoła Mówimy o smierdzacym dymie z komina a nie o dymie z papierosów. Jeśli chcesz wiedzieć nie palę papierosów.
Czysty hejt. Jak zgnoić człowieka - właśnie hejtem. Nie mieszkaj w bloku i w centrum miasta. Ten problem jest na każdej ulicy. Moim zdaniem na spacer chodzi się w zaciszne miejsca typu park czy oddalone miejsca od głównej ulicy gdzie jest ciągły gwar, spaliny... i straszne jest że zagladzasz ludziom co mają w namiocie czy gdziekolwiek.. czy tobie ktos zagląda co masz w szafie? z lornetka w oknie tez siedzisz i podgladasz co robi twoj sąsiad? Ze szklanka przy ścianie, kto co mówi? Może jakiś newsik?
Poniżej poziomu obojętne gdzie mieszkasz takich rzeczy się nie robi.Czy na wsi czy w mieście nie palimy śmieciami, szmatami, plastykami.Skąd masz takie doświadczenia lornetka ,szklanka.